Najczęściej ukrywane wady samochodów używanych - co sprawdzić przed zakupem?

Przy kupnie używanego auta nietrudno o pomyłki. Dla twojego portfela mogą one mieć naprawdę poważne skutki – należy więc zrobić wszystko, by ich uniknąć.

Auta z drugiej ręki zdominowały polski rynek motoryzacyjny. W samym tylko 2017 roku używany samochód osobowy kupiło blisko 870 tysięcy osób. Dla porównania w tym samym roku w salonach dokonano około 486 tysięcy transakcji. Silnie rozwinięty rynek wtórny daje kierowcom możliwość kupna wymarzonych aut w atrakcyjnej cenie, jednak przyciąga też oszustów żerujących na szukaniu oszczędności i niewiedzy klientów.

Na szczęście istnieją sposoby na to, by się przed nimi uchronić. Ofiarą nieuczciwych sprzedawców rzadziej padają kupujący znający ich sposób działania oraz przedmioty najpopularniejszych fałszerstw. Oczywiście nie możesz liczyć na to, że używany samochód będzie w takim samym stanie, jak ten z salonu, ale sprawdzając pojazd najprawdopodobniej uda ci się uniknąć zakupu egzemplarza z poważnymi wadami.

Co zmienić w używanym aucie?

Nawet, jeśli kupiony przez ciebie samochód będzie w dobrym stanie, pewne części będą wymagać wymiany. Najczęściej zużyte są płyny eksploatacyjne:

  • olej silnikowy – jego wymiana to koszt od 60 do 150 złotych,
  • olej w skrzyni biegów – całość będzie kosztować około 50 złotych,
  • płyn chłodzący – koszt oscyluje wokół 30 złotych,
  • płyn hamulcowy – około 50 złotych.

Prawdopodobnie niezbędna będzie też wymiana filtrów:

  • paliwa – wydasz na to od 20 do 120 złotych,
  • powietrza – od 50 do 100 złotych,
  • kabinowego – od 20 do 100 złotych,
  • pyłkowego klimatyzacji – około 40 złotych.

W nowych silnikach bardzo narażony na zużycie jest też napęd rozrządu. Może więc okazać się, że pasek rozrządu nadaje się tylko do wymiany. W takiej sytuacji z twojego portfela może ubyć nawet 4 tysiące złotych. Lista rzeczy do ewentualnej wymiany na tym się jednak nie kończy i obejmuje takie podzespoły, jak świece zapłonowe, elementy układu zawieszenia czy elektrycznego.

Ukryte wady. Na co uważać?

Wymienione wydatki możesz potraktować jako część zakupu używanego auta. Poza nimi jednak w używanym samochodzie można znaleźć inne usterki. Na domiar złego sprzedawcy często nas o nich nie informują. Generują one dodatkowe koszty, niejednokrotnie przewyższające cenę zakupu auta. Triki najczęściej stosowane w celu ukrycia usterek bądź osłabienia czujności kupującego to:

  • cofanie licznika,
  • piaskowanie lub wymiana oryginalnych reflektorów,
  • wycieranie wyciekających płynów eksploatacyjnych,
  • czyszczenie silnika, by ukryć wyciek oleju,
  • celowe ukrywanie mniejszych lub większych usterek,
  • „odmładzanie auta”, czyli wymiana najbardziej zużytych elementów, np. gałki zmiany biegów, kierownicy.

Poza tym powinieneś uważać też na złodziei i paserów. O tym, czy interesujące cię auto pochodzi z kradzieży, dowiesz się dzięki numerowi VIN. Wystarczy, że sprawdzisz go na najbliższym posterunku policji lub skorzystasz ze specjalnych aplikacji online.

Na czym polega kontrola samochodu?

By uniknąć zakupu auta w złym stanie technicznym, swoją decyzję warto skonsultować z profesjonalnym inspektorem. Sprawdzanie auta używanego przez specjalistę jest świetnym źródłem informacji na temat stanu pojazdu i obejmuje między innymi:

  • silnik,
  • sprzęgło i koło zamachowe,
  • poziom hałasu i natężenia drgań podczas jazdy,
  • stan płynów eksploatacyjnych,
  • napęd rozrządu,
  • układ spalin,
  • zawieszenie.

Pamiętaj, że wielu sprzedawców współpracuje z mechanikami w Autoryzowanych Stacjach Obsługi. Nawet kontrola w ASO nie musi więc dać ci pewności, że kupujesz auto w dobrym stanie technicznym. Da ją natomiast kontrola przeprowadzona przez niezależnych inspektorów w miejscu sprzedaży. Trwa nie więcej niż 2 godziny, a pozwala wykryć wszystkie usterki, o których nie wspomniał dotychczasowy właściciel i tym samym ustrzec się przed niepotrzebnymi wydatkami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj